Spotkanie DKK
21 lutego 2023 r. w Gminnej Bibliotece Publicznej w Starym Mieście odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Tym razem omawialiśmy powieść Sarah Moss „Ciche wody”. Akcja książki rozgrywa się podczas deszczowego lata w Szkocji. Kilka domków na kempingu, a w każdym z nich różni ludzie, w różnym wieku, różne problemy i historie.
Książka krótka, ale pełna emocji. Proste, codzienne przemyślenia, jednak bardzo trafne i prawdziwe. Problemy i rozterki, błahe i poważne.
Powieść nie wszystkim klubowiczom przypadła do gustu. Styl autorki i sposób narracji, który przyjęła nie każdemu się podobał. Akcja toczy się powoli, a właściwie prawie w ogóle jej tutaj nie ma. Brak również dialogów, co dla niektórych jest minusem. Bardzo dużo tu przemyśleń, analizy i refleksji. Trzeba wejść w rytm tej książki aby ją w pełni zrozumieć. Ma swój urok ale nie wszystkich porwał.
„Ciche wody” Sarah Moss nominowane do Orwell Prize uznawane są za jedną z najlepszych książek w dotychczasowym dorobku autorki. Jeśli interesuje Was literatura piękna, która porusza do granic możliwości i obnaża prawdziwą stronę ludzkiej natury, koniecznie sięgnijcie po tę lekturę. Polecamy i zachęcamy do przeczytania recenzji!
Kolejne spotkanie DKK odbędzie się 14 marca. Podzielimy się na nim wrażeniami z lektury książki „Lód i woda, woda i lód” Axelsson Majgull.
Recenzja książki „Ciche wody” Sarah Moss
Każdy, kto planuje urlop po długim okresie wyczerpującej pracy, wyobraża sobie leniwe wygrzewanie się w słońcu, na leżaku z miłym poczuciem beztroski, ewentualnie z towarzyszącym śmiechem dzieci bawiących się w pobliżu na piasku. I tak po podróży samochodem trafia do ośrodka kempingowego nad jeziorem w środku lasu, z dala od cywilizacji, bez wi-fi. Powinno się udać.
Wspaniałe rodzinne wakacje na łonie przyrody, relaks, odstresowujące gry i zabawy z dziećmi.
Nic z tych rzeczy!
Deszcz, a właściwie ulewa, zamyka te wszystkie plany we wnętrzu przesiąkniętego wilgocią i stęchlizną drewnianego domku. Jak by tego było mało, jedni z urlopowiczów zakłócają spokój w dzień i w nocy głośną muzyką, dokładając do frustracji niewyspanie.
Każdy z kilkunastu bohaterów radzi sobie inaczej z tym uwięzieniem w ciasnocie, hałasie i błocie.
Autorka potrafi przekazać emocje i zmagania wewnętrzne zarówno starszej popadającej w otępienie kobiety, jak i nastolatki, matki rodziny, ojca, a nawet małego dziecka.
Podczas lektury jesteśmy niemal wepchnięci pod skórę każdego z bohaterów, współodczuwamy ich wszystkie rozterki, lęki, niepewność, przeczucia i, co zadziwiające, rozumiemy je doskonale. Czujemy narastające napięcie, galopujące myśli i podwyższone tętno. Na podstawie własnych doświadczeń odnajdujemy w większości z tych historii cząstkę siebie sprzed lat, tygodni lub z wczoraj.
Kotłujące się myśli buzują w nich, niczym woda pod pokrywką garnka, by w końcu wykipieć.
To co się wylewa, to rodzaj jadu, toksyny, nagromadzonej do granic wytrzymałości, zmieniającej postrzeganie siebie i innych, bliskich i obcych.
Dopiero tragedia w finale, ogniem jak gorącym żelazem, wypala zło i wydobywa siłę, dobro i troskę z tych, którzy wydawałoby się radzą sobie najgorzej.
Przewrotne zakończenie nie wyjaśnia nic ponad to, że coś się zmieniło. Nieodwracalnie.
DKK
Anna Błaszkowska
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!